HamNET

Czasy świetności Packet Radio już dawno przeminęły. Maksymalne prędkości łączy w sieciach PR z okresu ich świetności, nawet tych pomiędzy stacjami węzłowymi, wywołują dzisiaj uśmiech na twarzy w starciu z osiągami komercyjnych technologii mobilnych. Wszędobylskie sieci WiFi, bez najmniejszego trudu radzą sobie z jednoczesnym przesyłem wielu strumieni video/audio, czy też błyskawicznym wczytywaniem przeładowanych treściami multimedialnymi stron internetowych. Rzeczywistość bywa jednak okrutna i pomimo tego, iż technologia wydaje się usuwać wszelkie bariery i ograniczenia, komercyjne podejście firm zajmujących się udostępnianiem usług, kończy się nierzadko uduszeniem przysłowiowej złotej kury. Miejsca bardziej odlegle niejednokrotnie nadal zależą od starej, od lat niemodernizowanej infrastruktury sieciowej, oferując bardzo ograniczone kanały łączności cyfrowej. Ujednolicenie produktów na rynku, tak by pasowały do potrzeb przeciętnego Kowalskiego, także nie pomaga i kończy się zwykle oferowaniem łączy o żałośnie wolnych kanałach zwrotnych, które uniemożliwiają lub też skutecznie utrudniają uruchomienie usługi w stylu webcam. Kolejnym problemem bywa także nadmierne bądź tez ciągle przesyłanie danych. Łączą, choć pozornie wydają się nieskończenie pojemne, ograniczone są często bardzo restrykcyjnymi umowami, definiującymi relatywnie niskie limity danych.

Dochodzimy zatem do punktu, w którym technologie, które niedawno wydawały się nie mieć limitów, zaczynają nas ponownie ograniczać. Naturalnym wydaje się zatem spojrzenie przychylnym okiem na technologie stworzone do celów komercyjnych, i zbudowanie na ich podstawie sieci, które nie są obciążone sztucznymi restrykcjami względów komercyjnych. Musimy jednak pamiętać, ze zaadoptowanie technologii i standardów komercyjnych wymusza na nas przejście na standardowe protokoły sieciowe, które zdominowały świat. Zrozumiałe jest, że dla wielu miłośników PR, przejście na nowsze rozwiązania może stanowić nieco traumatyczne doznania, szczególnie z uwagi na rozbudowane nazewnictwo informatyczne, które niczym mroczny dzień pojawia się tam, gdzie stosuje się komercyjne urządzenia i programowanie. Myślę jednak, że wraz z XXI wiekiem wypadałoby zmienić nieco podejście i zapomnieć o węzłach i radiostacjach na rzecz routerów i radiowych punktów dostępowych. Na bazie tych właśnie elementów należy budować współczesne sieci amatorskie.

W latach 2000-2004, zważając na pojawiające się technologie WiFi, pomysł zastosowania ich w rozwiązaniach krótkofalarskich chodził mi mocno po głowie. W tamtych czasach, trudno było jednak znaleźć grupę kolegów, którzy byliby zainteresowani wydaniem miesięcznego wynagrodzenia na budowę sieci. Po upływie kilku lat sytuacja ta zmieniła się diametralnie. Pasmo 2,4GHz jest tak mocno zaszumione przez wszechobecne urządzenia domowego użytku, że ISP, którzy świadczą usługi wykorzystując te pasma zmuszeni są by przenosić się na wyższe częstotliwości: 3,5 i 5,6GHz. Dzięki takim zmianom powstał rynek bogaty w dobry a jednocześnie niedrogi sprzęt, który można użyć w wolnych pasmach krótkofalarskich. Koledzy SP2ONG wraz z SP9FUT poświęcili wiele czasu i zaangażowali spore zasoby finansowe na przystosowanie oprogramowania fabrycznych urządzeń, do pracy w naszych pasmach z zastosowaniem routingu dynamicznego. Powstało forum Polskiego HamNet-u. Został tam opisany koncept budowy sieci miejskich o topologii mesh. Zgodnie z ta koncepcja, każda stacja powinna słyszeć co najmniej dwie inne stacje w sieci. Protokół powinien być w stanie oszacować najlepsza i najszybsza drogę do korespondenta i skierować nią pakiety danych. Koncept brzmi rozsądnie, jednak według założeń każda stacja powinna być zbudowana z czterech urządzeń, skierowanych w czterech kierunkach geograficznych, przy czym każde z urządzeń powinno posiadać po jednym IP z puli amprnetu. Łatwo policzyć, że przy takim podejściu 10 stacji w mieście wymaga poświęcenia 40 adresów IP. Podejście takie wydaje się nieco adresożerne. Posiada za to bardzo elastyczna strukturę, która szybko dopasowuje się do zmian w sieci. Wyłączenie się którejkolwiek stacji, nie powinno powodować awarii sieci, a propagacja zmian zajmuje zaledwie kilka sekund. To tyle o założeniach i teorii.

W praktyce implementacja sieci w okolicach Wałbrzycha okazała się nieco problematyczna. Strata czasu i zasobów na elastyczność szkieletu wydaje się bezzasadna. Wałbrzych jest specyficznym miastem porozrywanym przez góry i hałdy pokopalniane. Obok miasta Matka Natura zatroszczyła się o nas, formując niewielka górkę (851m n.p.m. - to średnio 350m powyżej poziomu miasta), na której zaś człek, swym wysiłkiem postawił wieże widokowa. Jako że na wieży krótkofalowcy postawili anteny ;) dynamiczna struktura szkieletu mija się z celem. Przyjęliśmy wiec koncepcje, budowy łączy pomiędzy dzielnicami o dużej przepustowości z centralnym punktem oraz serwerownia w wieży widokowej na Górze Chełmiec. Wada tego rozwiązania jest oczywiście podatność sieci na awarie w przypadku awarii systemów na górze, jednak w warunkach niekryzysowych można się posiłkować użyciem linków VPN zestawionych poprzez sieci publiczne. Mesh zaś wydaje się doskonały do zastosowania w obrębie dzielnic pomiędzy kolegami. HamNet w Wałbrzychu rozpoczął swoja działalność trzeciego maja 2015r pomiędzy stacja SQ6RR a Klubem SP6KCN na urządzeniach zakupionych przez kol. Grzegorza SQ6ELQ. Po mniej więcej dwóch miesiącach prób otrzymaliśmy zgodę od Stowarzyszenia ECRA na montaż dwóch urządzeń w wieży widokowej na Górze Chełmiec. Tak udało się nam połączyć dzielnice Konradów (SQ6RR) i Podzamcze (SP6KCN) z Białym Kamieniem (SQ6ELQ). W ciągu pierwszego miesiąca sieć pracowała w strukturze Mesh, jednak nasze lokalizacje nie zmieniały się, a narzut na obsługę dynamiki okazał się zbyt duży. Tak też nadszedł czas na lekkie podrasowane fabrycznego oprogramowania urządzeń i wprowadzenie zmian, które zwiększyły nieco przepustowość sieci. Zbudowany został sztywny, w pełni przezroczysty szkielet sieci (wielki MAN). W jednym z pomieszczeń wieży widokowej zamontowany został serwer, świadczący wstępnie kilka podstawowych usług dla sieci HamNet, w tym koncentratora VPN, który umożliwia tworzenie tuneli do globalnej sieci HamNet.